Wicepremier Tajlandii, Supattanapong Punmeechaow poinformował, że kraj nie powróci do turystyki sprzed kryzysu mimo powrotu sytuacji do normalności.

Szacuje się, że dochody z turystyki składają się na 20 proc. PKB kraju. W 2019 roku wysokość dochodów pochodzących z tego sektora wyniosła 56 miliardów dolarów, mimo to władze nie są usatysfakcjonowane. Powodem jest niemal całkowite uzależnienie Tajlandii od turystyki, co sprawia, że obecnie kraj mierzy się z licznymi stratami.

Wiceminister zwraca uwagę, że należy dostosować się do zmian w gospodarce światowej i stworzyć szanse przyciągnięcia zagranicznych inwestorów również do innych sektorów.

Władze podkreślają, że branże, które wymagają większego zaangażowania zagranicznych inwestorów to m.in. produkcja elektrycznych samochodów i sektor zielonej energii.

źródło: eTn
foto: unsplash